W ówczesnych czasach dopada nas mnóstwo alergii skórnych, wziewnych czy pokarmowych.
Co możemy zrobić?
można radzić sobie na dwa podstawowe sposoby:
• Minimalizując ekspozycję na chemikalia.
• Optymalizując swoje żywienie.
MINIMALIZOWANIE EKSPOZYCJI NA CHEMIKALIA
Substancje chemiczne szkodzą zdrowiu nie tylko ze względu na potencjalne alergie, ale również ze względu na ich zdolność do zapychania organizmu, przeciążania szlaków detoksykacji i wzmagania objawów wszelkich posiadanych uczuleń. Kontakt z chemikaliami jest także czynnikiem wywołującym wiele chorób i – najprawdopodobniej – zwiększającym ryzyko nadwagi, chorób serca i nowotworów.
Niestety, całkowite unikanie substancji chemicznych jest po prostu niemożliwe, a osoby, które z uwagi na uczulenie starają się funkcjonować w ochronnej bańce, często tracą przez to możliwość normalnego życia.
Nie twierdzę, że zamknięcie się na uczulający świat to błąd niezależnie od okoliczności, jednak myślę, że należy traktować tę metodę jako ostateczność. Co więcej – mierząc się ze światem i szukając skutecznego sposobu na pozbycie się symptomów alergii, pracujesz także na rzecz innych alergików, których jest i będzie coraz to więcej.
Całkowita izolacja od substancji chemicznych jest po prostu niemożliwa, jednak zminimalizowanie ich obecności
w środowisku, w którym żyjemy, zależy już od nas samych.
Podchodząc do alergii w sposób świadomy, możesz bowiem na własną rękę oczyścić z chemikaliów swoją dietę, wodę i mieszkanie.
• OCZYŚĆ SWOJĄ DIETĘ
Jakiś czas temu w brytyjskiej prasie pojawił się temat żywności ekologicznej. Powodem zainteresowania mediów był przedstawiony przez działającą na terenie Wielkiej Brytanii Food Standards Agency raport mówiący, iż żywność organiczna nie zawiera więcej istotnych składników odżywczych niż zwykle, niecertyfikowane produkty. Nagłówki grzmiały więc: „Organiczne wcale nie znaczy zdrowsze”. Jednak była to kompletna bzdura.
Żywność ekologiczna nie musi mieć więcej witamin, ale nie ma w niej toksyn i pestycydów zaśmiecających nasze ciała.
Jeśli twój organizm przez dłuższy czas wystawiany był na działanie cukrów i składników syntetycznych, twoje podniebienie będzie musiało na nowo przyzwyczaić się do smaku prawdziwego jedzenia. Pomocne mogą okazać się degustacje porównawcze, w ramach których będziesz próbował naturalnych produktów razem z ich przetworzonymi odpowiednikami. Jeśli zdecydujesz się na tę metodę, pamiętaj jednak, by zawsze zaczynać od prawdziwego pokarmu, jego chemiczny odpowiednik może bowiem poważnie stłumić twoje zmysły.
Aby oczyścić dietę z toksyn, trzymaj się wymienionych poniżej wytycznych:
• Zawsze czytaj skład kupowanych produktów i nie wybieraj tych zawierających składniki, których nazw nie sposób wymówić.
• Unikaj żywności przetworzonej, ponieważ w przeciwieństwie do tej przygotowanej w domu, nigdy nie możesz być pewny jej jakości. Jedzenie z taśmy produkcyjnej musi zawierać sztuczne składniki, ponieważ to właśnie one nadają mu odpowiednią formę i sprawiają, że jest w stanie długo zachowywać „świeżość”.
• W sklepie wybieraj żywność i napoje organiczne lub – jeśli chcesz zaoszczędzić – zaopatruj się u sprawdzonych lokalnych producentów. Żywność ekologiczna to mniej toksyn w twoim ciele, ale też mniej zanieczyszczona Ziemia.
• Wspieraj lokalnych sprzedawców i, zamiast w supermarkecie, rób zakupy w sklepach ze zdrową żywnością i na osiedlowych targach.
• OCZYŚĆ SWOJĄ WODĘ,
Nasz organizm potrzebuje codziennie odpowiedniej porcji dobrej, czystej wody, która wykorzystywana jest do wypłukiwania z niego toksyn, a także ubocznych produktów trawienia oraz wewnętrznego „recyklingu” i procesu naprawy komórek. Co więcej, kiedy na zewnątrz robi się gorąco, twoje ciało narażone jest na utratę dużej ilości wody zarówno poprzez pocenie, jak i oddychanie, a powstały w ten sposób ubytek musi zostać uzupełniony.
Niestety, woda z kranu nie jest zazwyczaj najlepszym wyborem, a jej dostawcy, zapewniający często, że jest ona krystalicznie czysta, mają na myśli fakt, iż nie znajdziemy w niej robactwa i podobnych zanieczyszczeń. Aby jednak pozbyć się organicznych brudów, popularna kranówa nasycana jest dużą ilością chemikaliów, które wpływają na jej smak, ale przede wszystkim – mogą być szkodliwe dla naszego zdrowia.
Co gorsza, w niektórych miejscach skażonych przemysłowymi lub rolniczymi zanieczyszczeniami „czysta” woda okazuje się być jeszcze bardziej trująca. Jednak na szczęście odpowiednio wykonane węglowe lub osmotyczne filtry całkiem dobrze radzą sobie z oczyszczaniem jej ze związków chloru i większości innych toksyn.
Najbardziej skuteczny wydaje się być filtr będący częścią instalacji wodociągowej. Jeśli jednak nie jesteś w stanie go zamontować, możesz zdecydować się na – mniej wygodny i w dłuższej perspektywie mniej ekonomiczny – filtr umieszczany w dzbanie, o ile tylko będziesz korzystać z niego zgodnie z instrukcją. Filtrowana woda może być używana do gotowania, picia i przygotowywania kawy lub herbaty.
Jednak najczystsza i najbardziej wartościowa woda, w jaką możemy się zaopatrzyć, to wysokiej jakości woda mineralna.
Wodę z kranu można oczyścić, jednak wody mineralne – nie dość, że przedprzemysłowe – są oczyszczane przez najlepsze filtry na świecie, a mówiąc konkretniej – setki metrów litych skał i kamieni. Dodatkowym atutem wód
mineralnych są obecne w nich minerały, takie jak magnez czy wapń. Jednak główną zaletą pozostaje ich wyjątkowa czystość.
Naukowcy spierają się, co do optymalnej ilości spożywanej codziennie wody i – szczerze mówiąc – nikt nie jest dziś w stanie udzielić w tej sprawie konkretnej i pewnej odpowiedzi. wg doświadczenia dr Saula dorośli powinni wypijać przynajmniej 1 litr czystej wody dziennie, a dodatkowo:
• Zaopatrzyć się w filtr lub nakładkę na kran i filtrować wodę używaną zarówno do picia, jak i do gotowania.
• Sięgać dodatkowo po dobrej jakości wody mineralne.
• OCZYŚĆ MIEJSCE, W KTÓRYM PRZEBYWASZ
W świecie alergologii istnieje tak zwana „hipoteza higieny”, której założenia można podsumować w następujący sposób:
• Ekspozycja dziecka na wiele czynników zakaźnych jest dla niego zdrowa, ponieważ aktywuje stworzony do ich zwalczania układ odpornościowy.
• Nasze domy są zbyt czyste i sterylne, a nasze pociechy powinny od czasu do czasu zjeść coś z ziemi, a nawet z ziemią!
• Odpowiednio przećwiczony system odpornościowy dziecka będzie silniejszy, lepiej poradzi sobie z przyszłymi infekcjami, a na dodatek nie będzie zajmował się wymyślaniem niepotrzebnych reakcji alergicznych.
• Niestety, hipoteza higieny nie została nigdy poważnie przetestowana, a dodatkowo – dzisiejsze „brudy”, z którymi może zetknąć się dziecko, są zupełnie inne niż kiedyś.
Kiedyś, uczono, że brud, jaki możemy znaleźć w naszych mieszkaniach, składa się głównie z ludzkiego naskórka, resztek jedzenia, fragmentów obicia mebli i tym podobnych elementów. Niestety, od tego czasu wiele się zmieniło. Większość z nas utożsamia domowe brudy z suchym, duszącym kurzem. Jednak to, co zbiera się dziś na naszych półkach i podłogach, jest na tyle lepkie i wilgotne, że potrafi pokryć je oleistą warstwą składającą się z łoju skórnego, tłuszczu, którego używamy do gotowania, a także z wnikających przez drzwi i okna spalin. W związku z tym, że większość otaczających nas zanieczyszczeń rozpuszcza się w tłuszczu (to właśnie dlatego pierwszy krok w procesie detoksykacji to przemienienie ich w związki rozpuszczalne w wodzie), bardzo chętnie są one wchłaniane przez wspomnianą powyżej tłustą powłokę. Niestety, dotykając brudnego stołu czy szafki, za każdym razem przenosimy na skórę zarówno tłuszcz, jak i zawarte w nim substancje zanieczyszczające, które bardzo łatwo przenikają do krwi.
Jeśli chcesz unikać chemikaliów na tyle, na ile jest to możliwe, skorzystaj z następujących wskazówek:
• Oczyść swoje kuchenne szafki z wszelkich płynów opartych na substancjach chemicznych i zastąp je produktami przyjaznymi dla środowiska. Pamiętaj jednocześnie, że fakt, iż dany produkt jest zielony lub opatrzony „eko” etykietą, nie zawsze musi oznaczać, że nie zawiera on chemikaliów.
• Zrób porządki w łazience – pozbądź się chemicznych kosmetyków i zastąp je bardziej naturalny¬mi zamiennikami.
• Poinformuj swojego fryzjera, fryzjerkę lub kosmetyczkę o wolnych od substancji chemicznych, bez- wonnych farbach do włosów, środkach oczyszczających skórę i innych używanych przez nich na co dzień specyfikach. Być może nie będziesz pierwszą osobą, która zwróci im na to uwagę.
• Uważaj na nowe meble i zasłony, które zgodnie z prawem muszą zawierać środki zmniejszające palność. Urządzając dom, najlepiej wykorzystać do tego starsze meble, a jeśli nie jest to możliwe – wystawić nowe produkty przed garaż lub w inne miejsce i przez kilka tygodni wietrzyć je, pozbawiając je tym samym toksycznych gazów.
• Szczególną uwagę zwróć na nowe dywany i wykładziny, które bardzo często zawierają dziś trujące kleje i rozpuszczalniki. Unikaj ich, a jeśli nie jest to możliwe, po ułożeniu ich na podłodze nie korzystaj z danego pomieszczenia przez kilka tygodni, dbając jednocześnie o jego dobrą wentylację i regularne, przerywane ogrzewanie.
• Nowe komputery, drukarki czy kserokopiarki także powinny pozostać włączone przez kilka dni z rzędu, tak aby nagrzały się i pozbyły zbędnych toksyn.
ZOPTYMALIZUJ SWOJE ŻYWIENIE
• JEDZ TRADYCYJNIE UPRAWIANĄ ŻYWNOŚĆ
Żywność kupowana na targu lub od rolnika zawiera mniej chemikaliów niż ta, którą znaleźć możemy na supermarketowych półkach, a dodatkowo – najprawdopodobniej jest ona świeższa. Aby trafić na twój stół, nie musiała przebyć wcześniej setek, a nawet tysięcy kilometrów. Świeższe produkty są nie tylko smaczniejsze, ale zawierają również więcej nierozłożonych jeszcze witamin i olejków, które dostarczają wielu składników odżywczych. Co więcej – supermarketowa żywność coraz częściej uprawiana jest metodą hydroponiczną (w wodzie wzbogaconej o odżywiające roślinę substancje) i nigdy nie miała kontaktu z ziemią.
Budowa człowieka jest wprawdzie bardziej skomplikowana od budowy ogórka, ale jako ludzie potrzebujemy więcej istotnych elementów. Mimo to zamiast organicznych wybieraj warzywa i owoce z upraw tradycyjnych czyli produkty o których uprawiający rolnik wie dosłownie wszystko. W przypadku produktów odzwierzęcych, hodowca bardzo często zna nawet imiona swoich zwierząt, a żywność wytwarza z szacunkiem zarówno dla nich, jak i całego środowiska. I nawet jeśli nie jest „organiczna”, jest bardzo bliska temu, co kryje się pod tą nazwą.
• ZACZNIJ GOTOWAC
Kupując świeże produkty i samemu przygotowując na ich bazie dania, skracasz dystans pomiędzy polem a talerzem, a dodatkowo możesz wybierać metody obróbki, które nie zabiją w nich tego, co najcenniejsze. Najlepszym sposobem na przyrządzenie warzyw jest gotowanie ich na parze, które w przeciwieństwie do odgrzewania ich w kuchence mikrofalowej nie rozbija zawartych w nich białek i enzymów. Mikrofali używaj więc do podgrzewania herbaty, ale nigdy do gotowania obiadu.
• ZMNIEJSZ SPOŻYCIE CUKRU Z WĘGLOWODANÓW
Przez długie lata przemysł spożywczy wciskał nam, że każdy tłuszcz to wróg, a następnie sprzedawał nam pozorne „rozwiązanie”. Tymczasem tłuszcze (zwane też lipidami) są nam niezbędne do życia. To prawda, zawierają kalorie, ale jednocześnie stanowią niezbędny budulec każdej komórki naszego ciała! Każda komórka posiada ścianę, dzięki której niektóre substancje utrzymywane są wewnątrz, a inne nie są wpuszczane do środka i która dodatkowo umożliwia ich obustronny transport. Te – jakże ważne – ściany komórkowe składają się z olejów. Co więcej – nawet cholesterol należy do grupy istotnych olejów, których niedobory prowadzą do choroby całego organizmu.
Stan, w którym nasz organizm przestaje radzić sobie z przyjmowanym cukrem, nazywany jest cukrzycą. Ale cukrzyca to tak naprawdę dwie różne choroby znane jako cukrzyca typu 1 i cukrzyca typu 2. Cukrzyca typu 1 (stanowiąca mniej niż 10% przypadków cukrzycy) to występująca zazwyczaj we wczesnej fazie życia choroba autoimmunologiczna – polegająca na wykształceniu „alergii” na własne tkanki, a konkretniej – na komórki trzustki. Cukrzyca typu 2 wynika natomiast z wykształcenia odporności na insulinę i powinna być opisywana jako „zespół metaboliczny”. Niestety, zespól metaboliczny to przypadłość aż 47 milionów Amerykanów, a jego przyczyną jest picie i jedzenie zbyt dużej ilości cukru. Diagnoza zespołu metabolicznego opiera się na stwierdzeniu u pacjenta ogólnej otyłości, wysokiego poziomu cukru we krwi oraz oznak choroby układu krążenia (nadciśnienie tętnicze, wysoki poziom cholesterolu itp. itd.).
Wszystkie wymienione problemy są ze sobą wyraźnie powiązane, a ich powody to najczęściej zbyt duża ilość przyswajanych przez nas kalorii i/lub zbyt mało czasu poświęcanego na aktywność fizyczną. Nadmiar kalorii w naszej diecie wynika głównie z nadmiaru cukru i węglowodanów, które spożywane w zbyt dużych ilościach odkładają się w pierwszej kolejności w znajdujących się obok jelita komórkach tłuszczowych. To właśnie dlatego objawy otyłości są widoczne przede wszystkim w pasie. Kiedy jednak w rejonie brzucha zaczyna brakować miejsca, nasz organizm zaczyna magazynować tłuszcz w wątrobie i gdziekolwiek jest to możliwe. Za wypychanie cukru do komórek odpowiedzialna jest insulina, lecz kiedy dochodzi do ich przepełnienia, przestaje ona działać. Taki stan określany jest mianem insulinooporności. Niestety, oprócz tłuszczu, insulina dostarcza komórkom także innych, bardziej istotnych składników odżywczych, takich jak aminokwasy, witamina C czy magnez. Jeśli więc nasze komórki stają się na nią oporne, bardzo szybko zaczynają cierpieć odżywczy głód.
Gdyby wymienione procesy nie wpływały na pracę układu odpornościowego, byłby to prawdziwy cud, jednak w rzeczywistości każda dawka cukru skutecznie ogłusza białe krwinki, sprawiając, że stają się one mniej skuteczne w zwalczaniu infekcji. Co więcej – cukier zaburza również funkcjonowanie flory jelitowej – miliardów pożytecznych bakterii, których zakłócone działanie może zwiększać przepuszczalność jelita i sprawiać, że więcej alergenów będzie przez nie przenikać, a następnie podrażniać układ odpornościowy.
Jakby tego było mało – cukier odpowiada też za reakcję na stres, która również wpływa na system immunologiczny i może prowadzić do wykształcania się alergii. I choć reakcje alergiczne na cukier występują o wiele rzadziej niż te na mleko, pszenicę czy kukurydzę, fatalnych skutków jego nadmiaru jest i bez tego niesłychanie wiele!
Podsumowując – aby zoptymalizować swoje żywienie:
• Kupuj produkty z tradycyjnej uprawy i omijaj te produkowane na masową skalę.
• Kupuj lokalnie i zapoznaj się z ludźmi, którzy będą dostarczać ci pożywienie.
• Zacznij gotować, by zachować zawarte w żywności substancje odżywcze.
• Jedz regularne posiłki. Nie paś się i nie podjadaj.
• Ogranicz spożycie cukru, a zwłaszcza słodkich napojów.
• Zamiast rafinowanych węglowodanów wybieraj produkty z pełnego ziarna.
cz1 wziewne
Przewodnik alergika cz 1 – Alergie wziewne (pleśnie, roztocza , zwierzęta )
cz2 pokarmowe
cz3 jak sobie radzić
cz4 suplementy pomocne
Przewodnik alergika cz 4 – Suplementy pomocne w zwalczaniu alergii. Szkodliwe tłuszcze trans.
Witaminy w leczeniu alergii Damien Downing, Andrew W. Saul
Leave A Reply