Medycyna ortomolekularna koncentruje się na niedoborze w organizmie i doprowadza „zaniedbanym i nie zaopatrywanym” komórkom niezbędne dla zdrowia odżywcze substancje, których im brakuje. W ten sposób zapewnione zostaje optymalne funkcjonowanie organizmu, który chwilowo utracił stan naturalnej równowagi.
Terapia antyalkoholowa powinna zawierać w sobie trzy komponenty: duchowy, psychiczny i medyczny.
AA to dla alkoholików duchowa ostoja, której nie potrafią odnaleźć gdzie indziej i która pomaga im w zachowaniu abstynencji. Wielu z nich potrzebuje jednak czegoś więcej, a sama przynależność do grupy nie gwarantuje im wytrwania w trzeźwości.
Niacyna to najważniejszy, najbardziej niezawodny i niezwykle bezpieczny składnik terapii alkoholizmu, o wiele bezpieczniejszy niż jakikolwiek z nowoczesnych leków psychiatrycznych.
Kuracja niacyną nie jest w pełni skuteczna, jeśli alkoholik nie wstrzymuje się od picia, jednak – jak wykazały badania prowadzone przez zespół dr Hoffera od 1953 roku – bywało, że przyczyniała się ona do zmniejszenia ilości spożywanego alkoholu.
Osobiście znał on wielu alkoholików, którzy nie chcieli przestać pić, jednak zgodzili się przyjmować niacynę, a wraz z upływem lat byli w stanie ograniczyć picie.
Niektórzy poddani kuracji alkoholicy byli w stanie (bez powracania do nałogu) okazjonalnie wracać do alkoholu i choć nie było ich wielu, wynikało to prawdopodobnie głównie ze zbyt późnego rozpoczęcia leczenia.
Możliwe, że pewnego dnia ośrodki leczenia uzależnień skorzystają z tej wiedzy i z sukcesem eliminować będą problemy alkoholowe. Obecne plany kuracji zbyt często opierają się na pakowaniu pacjentów do szpitali i pozostawianiu ich z bólem i cierpieniem. Większość „leczonych” w ten sposób osób tuż po opuszczeniu kliniki wraca do alkoholu, który jest przecież niebezpieczną i najbardziej rozpowszechnioną używką dostępną bez recepty.
Organizm alkoholika potrzebuje odpowiednich ilości konkretnych składników odżywczych, które mogą przywrócić mu normalny metabolizm.
Bill W. był jednym z pierwszych uzależnionych, którzy skorzystali z niacyny. Po rzuceniu alkoholu przez dziesiątki lat cierpiał on na napady lęku, zmęczenie, a nawet depresję, jednak mimo to był w stanie stworzyć organizację, która pomogła milionom innych alkoholików. Po spotkaniu w Nowym Jorku bardzo się zaprzyjaźniliśmy, a gdy dowiedziałem się o odczuwanym przez niego dyskomforcie, postanowiłem opowiedzieć mu o niacynie.
Bill zaczął od dawki 3 gramów dziennie podzielonej na trzy równe porcje przyjmowane po każdym głównym posiłku i po dwóch tygodniach wrócił do zdrowia. Tak szybka ulga była dla niego prawdziwym szokiem i bodźcem, by razem ze mną promować niacynę wśród członków AA. Zanim jednak polecił ją wszystkim, postanowił przetestować ją na trzydziestce znajomych. Rezultat?
Pierwsza dziesiątka doszła do siebie po miesiącu, kolejna pod koniec drugiego miesiąca, a ostatnia nie zareagowała na terapię do końca trzeciego miesiąca.
Takie statystyki były bardzo zbliżone do danych, które udało mi się zgromadzić. Bill był zdeterminowany, by podzielić się dobrymi wieściami z pracującymi dla AA lekarzami i razem z nimi powołał trzyosobowy komitet, który wkrótce przyznał, że niacyna to niezwykle przydatny środek.
Pomimo sprzeciwu Międzynarodowej Centrali AA, Bill W. przygotował dwa komunikaty, które w tysiącach egzemplarzy trafiły do lekarzy AA. Trzeci komunikat rozprowadzono wśród nich już po jego śmierci, która z pewnością przełożyła się na spowolnienie popularyzacji terapeutycznego wykorzystania niacyny.
Razem z Andrew Saulem napisaliśmy książkę o leczeniu uzależnień, która w dużej mierze bazuje na mojej relacji z Billem. Jej tytuł to The Vitamin Cure for Alcoholism (Witaminowa terapia alkoholizmu) O4), a zainteresowani tematem mogą sięgnąć również po Hoffer’s Adventures in Psychiatry (Przygody Hoffera w dziedzinie psychiatrii).
Kilka amerykańskich klinik z powodzeniem leczy uzależnionych metodami ortomolekularnymi, a ilość wyprowadzonych z nałogu kształtuje się na poziomie 80%.
W przypadku alkoholu najlepsza kuracja to program ortomolekularny połączony ze wspieranymi przez nas metodami Anonimowych Alkoholików. Jak wiemy na przykładzie Billa, niacyna pomaga uzależnionym uwolnić się od lęku, zmęczenia i innych dolegliwości, z którymi się zmagają i które — naszym zdaniem — stanowią podstawę ich nałogu.
Początek terapii uzależnionych nie jest łatwy. Wielu alkoholików cierpi z powodu nieszczelności jelit powodującej spadek aktywności antyoksydacyjnej.
leczenie jelita nieszczelnego dieta i wytyczne
Dzienna dawka 100 miligramów niacyny w połączeniu z abstynencją i odpowiednią dietą likwiduje syndrom nieszczelnego jelita. Moim zdaniem całkowicie zdrowy człowiek nie może się uzależnić. Jeśli pije – pije umiarkowanie, a jeśli nawet sięgnie po narkotyki, w końcu zdecyduje, że nie podoba mu się ich działanie.
Bill Wilson to największy społeczny architekt XX wieku.
ALDOUS HUXLEY
Współzałożyciel AA urodził się w jednej ze wsi stanu Vermont w rodzinie alkoholików. Kiedy miał dziesięć lat, jego rodzice rozwiedli się, a mały Bill trafił pod opiekę dziadków. Podczas I wojny światowej służył w wojsku i choć nie zetknął się z okropieństwami walki, miał mnóstwo okazji do sięgnięcia po kieliszek. W latach dwudziestych Wilson osiągnął sukces na Wall Street, jednak kombinacja pijaństwa i krachu na giełdzie sprawiła, że stracił fortunę i radość życia. Ciężki czas, religijne doświadczenia i silne poczucie, że aby pomóc sobie, musi wspomóc innych alkoholików, stały się początkiem historii rozpoczętej słynną odezwą zaczynającą się od słów: „Nazywam się Bill W i jestem alkoholikiem”.
Niestety, pomimo rozwoju AA, Bill wciąż uskarżał się na finansowe i osobiste problemy, a zwłaszcza na nieprzemijającą depresję. Abram Hoffer pisze: „Billa poznałem w Nowym Jorku w 1960 roku. Razem z Hum- phrym Osmondem wprowadziłem go w arkana terapii mega- dawkami witamin. Bill wydawał się bardzo zaciekawiony i zaczął przyjmować 3000 miligramów niacyny dziennie. Po kilku tygodniach zmęczenie i depresja, które nękały go przez długie lata, zniknęły. Zaskoczony takim obrotem spraw Bill polecił niacynę trzydziestce bliskich przyjaciół z AA. Rezultat? Pierwsza dziesiątka doszła do siebie po miesiącu, kolejna – po dwóch. Bill, zainspirowany efektami kolegów, napisał rozprowadzoną w tysiącach egzemplarzy broszurę Terapia witaminę B3. Stracił tym samym przychylność władz międzynarodowego zarządu organizacji. Zasiadający w nich lekarze „wiedzieli” przecież, że witaminy nie mogą być aż tak skuteczne. W rzeczywistości kuracja witaminowa okazuje się jednak bardzo skuteczna, zarówno w leczeniu alkoholików, jak i schizofreników.
Literatura dodatkowa
Hoffer, A. Vitamin B3: Niacin and Its Amide, http://www.doctoryourself.com/ hoffer_niacin.html.
Hoffer, A., A. W. Saul. The Vitamin Cure for Alcoholism. Laguna Beach, CA: Basic Health Publications, 2008.
Wilson, B. The vitamin B3 therapy: The first communication to AA’s physicians. Bedford Hills, NY:/Prywatna publikacja. 1967.
Wilson, B. A second communication to AA’s physicians. Bedford Hills, NY:/Pry- watna publikacja. 1968.
Innymi słowy – zdrowa osoba nie może przywiązać się na stałe do czegoś, co będzie burzyć jej dobre samopoczucie.
Osoby niecieszące się pełnią zdrowia trwają w nałogu ze strachu przed zespołem odstawienia. Nie potrzebujemy więc wyszukanych teorii na temat osobowości czy psychologii uzależnionej osoby, wszystkie nałogi to bowiem formy autoterapii środkami, z których część nie jest społecznie akceptowana.
Anonimowi Alkoholicy zmagają się z problemami, które narosły wskutek wieloletniego uzależnienia, a dodatkowo pomagają sobie uwolnić się od poczucia winy i odbudować relacje z bliskimi. Zachowania ludzi są podobne do tych obserwowanych u zwierząt. Małpy o niskim statusie przebywające w jednej klatce z małpami o wyższym stopniu w grupowej hierarchii zamiast serwowanego pokarmu wybierają podawaną im kokainę. Jednocześnie – wysoko postawione małpy nieodczuwające stresu związanego ze swoją pozycją w stadzie częściej niż po narkotyk sięgają po żywność.
Kolejnym dowodem na to, że alkoholicy mogą zwalczyć swój nałóg, jeśli tylko poczują się lepiej, są wzmiankowani już nałogowcy, którzy odmówili odstawienia alkoholu, ale zgodzili się przyjmować niacynę. (AH, AWS) Na własne oczy widzieliśmy bowiem, że z czasem byli oni w stanie zaprzestać picia.
Podstawy leczenia uzależnionych są bardzo proste, a kuracja powinna opierać się na wspieraniu ich w dochodzeniu do zdrowia. W żadnym razie nie powinniśmy jednak serwować chorym leków społecznie akceptowanych, ale uzależniających (na przykład metadonu stosowanego w leczeniu uzależnienia od heroiny). Najlepszym lekiem, jaki znam, jest w tym wypadku niacyna.
Nieżyjący już doktor Roger Williams – profesor chemii University of Texas i były prezes American Chemical Society wielokrotnie pisał na temat alkoholu i zalecał uzależnionym od niego osobom duże dawki witamin i aminokwasu zwanego L-glutaminą. Dla przypomnienia L-glutamina leczy/uszczelnia jelita.
Przedstawiony poniżej protokół ortomolekularny przybliża rolę składników żywieniowych, które okazały się bardzo skuteczne w leczeniu alkoholizmu.
Ortomolekularny program leczenia alkoholizmu:
• Duże dawki witaminy C (10 000 miligramów dziennie, a nawet więcej) chemicznie neutralizują toksyczne produkty uboczne metabolizmu alkoholu. Witamina C wspomaga także wątrobę w odwracaniu powszechnego wśród alkoholików procesu gromadzenia się tłuszczu.
• Niacyna. Najczęstsza proponowana przez doktora Hoffera dawka to 3000 miligramów dziennie w podzielonych dawkach.
• Witamina B-kompleks (zawierająca 50 miligramów każdej z głównych witamin z grupy B) przyjmowana kilka razy dziennie, razem z posiłkami.
• L-glutamina (2000 lub 3000 miligramów dziennie). L-glutamina to aminokwas, który pomaga zmniejszać fizjologiczny głód alkoholowy. Dodatkowo pobudza ona aktywność neuronów i jest jednym z dwóch głównych dostawców energii, które spalają glikogen w celu dostarczenia paliwa do mózgu. Naturalna produkcja l-glutaminy przebiega w wątrobie i nerkach, a w związku z tym, że alkohol osłabia ich funkcjonowanie, niezbędna okazuje się suplementacja. L-glutamina zmniejsza łaknienie cukru i alkoholu.
• Lecytyna (2-3 łyżki dziennie). Lecytyna dostarcza nam inozytolu i choliny, których działanie wiąże się z działaniem witamin z grupy B. Ta wszechstronna substancja pomaga również w wyprowadzaniu tłuszczów poza wątrobę.
• Chrom – przynajmniej 200 do 400 mikrogramów polinikotynianu chromu dziennie. Chrom silnie wspiera metabolizm węglowodanów i pomaga kontrolować poziom cukru we krwi, a większość alkoholików cierpi na hipoglikemię.
• Silny preparat multiwitaminowy, a także suplementy minerałów zawierające magnez (400 miligramów) oraz przeciwutleniacze – karoten i witaminę E (d-alfa-tokoferol).
Więcej informacji na temat alkoholizmu znajdziecie W książce The Vitamin Cure for Alcoholism (Witaminowa terapia alkoholizmu).
Źródła:
Niacyna w leczeniu – Hoffer, Foster, Saul
Leave A Reply