Przepis z listopada 2014 czyli dość stary powstał w wyniku eksperymentów kiszonkowych:)
Długo szukałam przepisu na proste, zdrowe bezglutenowe naleśniki wegańskie.
Często w przepisach znajdziemy oprócz mąki kukurydzianej i ryżowej mnóstwo składników typu skrobia , mleko roślinne, itp
Mój przepis powstał w wyniku uszczuplania;) składników czyli mąkę gryczaną mieszam z wodą do konsystencji gęstej śmietany , po wymieszaniu mąki z wodą mąka jeszcze napęcznieje a ciasto zgęstnieje, więc trzeba dodać jeszcze trochę wody. Możliwe , że znajdziecie podobny przepis , ja swój stosuję od roku i sama na niego wpadłam. Ale podstawą żeby takie naleśniki się udały jest nieprzywierająca patelnia , gdzie naleśniki nie wymagają tłuszczu choć można dodać zdrowy tłuszcz olej kokosowy.
Zamiast mąki gryczanej znalazłam przepis w cenionym przeze mnie blogu za świetne przepisy roślinne http://smakoterapia.blogspot.com/2014/08/placki-gryczane-z-bananem.html, tak więc przepis jest jeszcze prostszy bo nie trzeba mieć mąki tylko kaszę gryczaną:)
reasumując:
naleśniki gryczane:
mąka gryczana np 1 szklanka
(kupna lub uzyskana przez zmielenie kaszy),
sól np: himalajska,
woda filtrowana lub przegotowana, dla uzyskania konsystencji śmietany
ulubione przyprawy
2 łyżki mąki z wodą wystarczą na jakieś 2-3 naleśniki wszystko zależy od grubości smażonych naleśników .
Naleśniki najlepiej smażyć na tłuszczu nierafinowanym kokosowym ale wiadomo że będą wtedy miały posmak kokosu. Możemy też smażyć na kokosowym rafinowanym jest on bezsmakowy.
Dopuszczalna jest także oliwa z oliwek, ale należy pamiętać żeby niebyła zbyt wysoka temperatura.
Smażymy na patelni ceramicznej lub granitowej wtedy mamy gwarancję nieprzywierania naleśnika i można go nawet usmażyć bez tłuszczu.
I tu ważna uwaga smażymy na małym ogniu, jeden naleśnik smażymy 2-3 minuty , osiągamy przez takie smażenie, ścinanie ciasta i lekkie zrumienienie go.
Naleśnik z mąki gryczanej ma inny smak niż z mąki pszennej.
Jest orzechowy dla niektórych z posmakiem ziemistym:) Poza tym jest mało elastyczny, ale zdrowszy, a o to tu chodzi:)
sos wegański (serek wegański z orzechów)
wybieramy w zależności z czego lubimy np migdały, orzechy nerkowca u mnie nerkowce
1 szklanka namoczonych nerkowców , 30 minut zalanych wrzątkiem, a jeżeli pamiętamy i nie dysponujemy urządzeniem miksującym o dużej mocy moczymy przez noc w wodzie
woda do uzyskania konsystencji, zamiast wody można dodać sok z kiszonki
przyprawy: wegańska jarzynka lub sama sól, 1 łyżeczka wędzonej papryki, mogą być płatki drożdżowe.
nadzienie:
krótka kiszonka z czego zapragniemy u mnie kapusta czerwona, biała, papryka, marchewka
Czynności
1) rozrabiamy mąkę z wodą, solą i przyprawami i smażymy na małym ogniu naleśniki, uważając , żeby się za bardzo nie wysuszyły, bo inaczej nie będą elastyczne,
2) namoczone orzechy miksujemy dodając ulubione przyprawy
3) na usmażony naleśnik nakładamy sos, kiszonkę i zawijamy lub jak na zdjęciu -kiszonka sos i zawijamy. Ważne żeby kiszonka nie była zimna bo wychłodzi nam za bardzo naleśnik.
Jeżeli jednak tak się stanie można zawinięte naleśniki lekko podgrzać, nie za bardzo, bo inaczej będzie po probiotykach z kiszonki.
Do środka naleśnika oprócz serka i kiszonki możemy dodać liście sałaty czy kiełki. Smacznego:)
Leave A Reply